W zeszłym tygodniu policjanci z Jaśla podjęli zdecydowane działania wobec kierowców łamiących przepisy dotyczące prędkości. Akcja skupiała się na osobach, które przekroczyły dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym, co doprowadziło do zatrzymania aż 29 kierowców. Wśród nich, 25 osób straciło uprawnienia do kierowania pojazdami za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h.
Jednym z najgroźniejszych przypadków miała miejsce, gdy policjanci zatrzymali kierującego pojazdem marki Opel, który na oznakowanym przejściu dla pieszych pędził z prędkością 123 km/h. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał 2 promile alkoholu we krwi. Co więcej, okazało się, że nie posiadał on także ważnych uprawnień do kierowania pojazdami. Na domiar złego, jego pasażerowie również byli pod wpływem alkoholu, a jeden z nich dopuścił się znieważenia funkcjonariusza Policji.
Kolejna interwencja miała miejsce podczas weekendu, kiedy to kierujący Peugeotem również nie dostosował się do obowiązujących limitów, osiągając prędkość 140 km/h. Dodatkowo przypadek kierowcy bmw, obywatela Słowacji, który przekroczył prędkość o 113 km/h, pokazuje, jak poważny jest problem nadmiernej prędkości na lokalnych drogach. Policja nadal prowadzi kontrole prędkości oraz nietrzeźwości i apeluje do kierowców o odpowiedzialne zachowanie na drodze, przypominając o potencjalnych konsekwencjach, takich jak mandaty, punkty karne czy utrata prawa jazdy.
Źródło: Policja Rzeszów
Oceń: Surowe konsekwencje zbyt szybkiej jazdy na drogach Rzeszowa
Zobacz Także
