W Rzeszowie miało miejsce zdarzenie drogowe, w którym uczestniczyła osoba prowadząca pojazd pod wpływem alkoholu. Kierowca, mający ponad promil alkoholu we krwi, wsiadł za kierownicę mimo braku uprawnień i zakończył swoją jazdę w przydrożnym rowie. Incydent miał miejsce na drodze krajowej 28, w miejscowości Kuźmina, co budzi niepokój w kontekście bezpieczeństwa na drogach regionu.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem, kiedy to dyżurny z miejscowej komendy odebrał zgłoszenie o wypadku. Na miejsce udały się służby ratunkowe, w tym śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował mężczyznę do szpitala. Na miejscu zdarzenia ustalono, że kierowca volkswagena golf, 30-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego, zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie wpadł do rowu, uderzając w betonowy przepust.
Podczas badania stanu trzeźwości okazało się, że mężczyzna miał ponad promil alkoholu w organizmie i nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Sytuacja ta skutkowała koniecznością postawienia mu zarzutów w związku z popełnionymi przestępstwami, co może skutkować karą pozbawienia wolności do trzech lat. Policja apeluje do wszystkich kierowców o odpowiedzialność w ruchu drogowym, przypominając o zagrożeniu, jakie niesie za sobą prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu, które zagraża zarówno samemu kierowcy, jak i innym użytkownikom dróg.
Źródło: Policja Rzeszów
Oceń: Pijany kierowca w rowie – 30-latek z powiatu przemyskiego zatrzymany przez policję
Zobacz Także
