Wczoraj na łańcuckim odcinku autostrady A4 miała miejsce nietypowa interwencja policji, gdy funkcjonariusze zatrzymali dostawczego peugeota holowanego przez inny samochód. Okazało się, że 29-letni kierowca holowanego pojazdu znajdował się pod wpływem alkoholu, a dodatkowo miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Sytuacja była o tyle niebezpieczna, że oba samochody nie miały ważnych badań technicznych. Po interwencji mężczyzna został przewieziony do policyjnej izby zatrzymań, gdzie usłyszał zarzuty.
Interwencja miała miejsce po godzinie 21, kiedy to patrolujący autostradę funkcjonariusze zauważyli peugeota z włączonymi światłami awaryjnymi, poruszającego się powoli w kierunku Rzeszowa. Po zatrzymaniu pojazdu ujawniono, że jesteśmy do czynienia z niepełnoletnim holowaniem. Holowany dostawczy peugeot był ciągnięty przez osobową hondę, a w obydwu pojazdach dostrzeżono poważne nieprawidłowości – brak aktualnych badań technicznych oraz brak praw jazdy u kierującego holowanym pojazdem.
W wyniku podjętej interwencji 29-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego został zatrzymany i poddany badaniu na obecność alkoholu, które wykazało, że miał w organizmie promil. Z uwagi na dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, mężczyzna został przewieziony do izby zatrzymań i po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty związane z jego zachowaniem. Jego 28-letni znajomy, kierujący hondą, był trzeźwy, jednak również poniesie konsekwencje za złamanie przepisów dotyczących holowania pojazdów.
Źródło: Policja Rzeszów
Oceń: Pijany kierowca holowanego pojazdu zatrzymany przez policję na autostradzie A4
Zobacz Także
